Trela odgraża się Ziobrze: Nie wywinie się pan
Mimo że Zbigniew Ziobro pokazał zdjęcia ze szpitala oraz pojawił się wyraźnie osłabiony i ze zmienionym głosem na konferencji prasowej, to nie brakuje osób, które twierdzą, że były minister udaje chorobę nowotworową.
Mimo ostrych zapowiedzi rządząca koalicja zdecydowała jednak o odroczeniu przesłuchania Zbigniewa Ziobry ws. Funduszu Sprawiedliwości.
Trela: Proszę się nie wyrywać
Część polityków rządzącej koalicji od dawna odgrażało się, że jeszcze w kwietniu Zbigniew Ziobro zostanie przesłuchany przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Jak jednak donosi Wirtualna Polska w kwietniu na pewno do takiego przesłuchania nie dojdzie.Sam Ziobro natomiast zadeklarował, że jeżeli stan zdrowia mu pozwoli, to weźmie udział w przesłuchaniu. – Nie tylko chcę, ja oczywiście muszę stawić się przed komisją, bo przede wszystkim (...) wobec tej akcji, insynuacji i kłamstw, które są na mój temat opowiadane, także działalności prokuratora generalnego, będę miał w ten sposób okazję, by pokazać prawdę, jak ono wygląda, że podejmowałem działania, kierując się interesem publicznym i dobrem Polaków, i ich bezpieczeństwem – powiedział Ziobro w Polsat News.
Do tych zapowiedzi odniósł się poseł Lewicy Tomasz Trela. – Przyjdzie czas i miejsce. Proszę się nie wyrywać, tylko proszę się przygotować do tego, że przesłuchanie będzie, jak będziemy mieć pełną dokumentację związaną z zakupem Pegasusa.Nie wywinie się pan niewiedzą, czy brakiem znajomości jakiegoś dokumentu – stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską.
– Cały spektakl z ministrem Ziobry, udzielaniem wywiadów, był podyktowany toczącą się kampanią wyborczą i podbiciem poparcia dla PiS – stwierdził poseł Trela.
Służby włamały się do domu Ziobry
We wtorek i środę Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wraz z prokuratorami prowadziła przeszukania w różnych miejscach na terenie Polski. Służby weszły m.in. do domów Zbigniewa Ziobry, byłego ministra sprawiedliwości, a także do pokoju w hotelu sejmowym, który zajmuje Michał Woś, były wiceminister sprawiedliwości. Zarówno Ziobro, jak i Woś są obecnie posłami i posiadają immunitet. Nie są o nic oskarżeni, nie postawiono im żadnych zarzutów.
Działania służb miały związek ze śledztwem dotyczącym wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Zarzuty usłyszało siedem osób. W czwartek sąd zastosował areszt wobec trzech podejrzanych, w tym księdza Michała O., prezesa Fundacji Profeto, beneficjenta Fundusz.
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak, materiał zebrany podczas przeszukań będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom.